Prasa i.....

Przegląd prasy i nie tylko. Nie czytam tylko książek, ale także zwracam uwagę na kolorowe gazetki. Sama kupuję często ,,Cogito" ( do maturki trzeba się ładnie przygotowywać ) i ,,Świat seriali". Lubię oglądać seriale i to prawie wyłącznie polskie. Czasem oglądam ,,m jak miłość", bo trochę znudził mi się ten serial. Ale jestem na bieżąco i wiem co się dzieje u bohaterów ,,emki". Oglądałam ,,lekarzy", ale straciłam wątek i oglądam zaległe odcinki w Internecie. ,,Prawo Agaty" bardzo lubię i oglądam prapremiery, bo nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z bohaterami. Oglądam jeszcze ,,na dobre i na złe", ,,ojca Mateusza", a czasem nawet ,,komisarza Alexa", ale ostatnio zaczął mnie denerwować ten serial. Za bardzo traktują psa jak człowieka i pokazują go w nieodpowiednim zwierciadle. Bardziej podobało mi się, gdy opiekował się Alexem, Jakub Wesołowski. Odcinki były ciekawsze, a sam aktor bardziej przystojny od Pawlickiego. Gdy uśmiercili poprzednika to bardzo płakałam. Tak tak płakałam, bo nie mogłam pogodzić się z tym. Ale co poradzić, nie każdy serial oddziałuje na mnie tak mocno, a więc wariatką nie jestem... chyba. Wracając do Pawlickiego to nie lubiłam tego aktora, bo widziałam go w filmie ,,Big love", który uważam za kompletne dno. Nie podobał mi się ten film, a wspomniany aktor nie miał tam ciekawej roli. Ostatnio oglądam brytyjski serial w każdą niedzielę ,,Vera" na ale kino. Zagadki kryminalne rozwiązuje już trochę starsza kobieta, a do pomocy ma zabójczo przystojnego detektywa. 

Dość o serialach. Wróćmy do ,,Cogito". Kupuję co dwa tygodnie i jest to moja pomoc w przygotowywaniu się do matury. Polecam. Dobrze, o tym nie będę się bardzo rozgadywać. Bardziej ciekawą gazetką jest ,,fanbook", o którym ostatnio jest/było bardzo głośno na Waszych blogach. Tak więc i ja się skusiłam. Gazetka napisana w przystępny sposób i już mnie zaciekawiła. Może nie tematem odchudzania, bo ja podobno powinnam przytyć, ale wymienionymi bestsellerami i kryminałami. Ale oczywiście nie zakreślam kręgu tylko do tych tematów. Pojawiają się inne. Chciałabym w innym poście dłużej wypowiedzieć się na temat artykułów zawartych w tej przyjemnej gazetce.

Jak zauważyliście czytam ,,Włoskie buty" Henninga Mankella, ale także pojawiła się lektura szkolna, która przyćmiewa mi trochę Mankella. Troszkę trudno idzie mi lektura ,,Włoskich butów", ale to z braku czasu i dziwnej tematyki książki. Mankell mądre pisze, ale nie można podejść do tej książki tak sobie. Trzeba się w nią zagłębić.

Miłego dnia ; )