Najchętniej czytam tradycyjne książki, ponieważ nie przepadam w dużym stopniu za audiobookami. Tylko w momencie, gdy trzymam powieść czuję, że naprawdę ją czytam.
Moja przygoda z literaturą zaczynała się w szkole podstawowej, ale tak naprawdę rozkwitła w szkole gimnazjalnej. Wtedy zaczytywałam się w powieściach młodzieżowych Małgorzaty Musierowicz. Obecnie cenię i cenić będę tą autorkę.Czytając jej powieści czuję, jakby z wnętrza książki biło ciepło i spokój. Z niecierpliwością czekam na kolejną powieść ,,Jeżycjady''. Dzięki książkom M. Musierowicz również spojrzałam inaczej na Poznań. Od momentu przygody z jej twórczością, bardzo chcę odwiedzić to miasto. Jeszcze nie udało mi się spełnić tej zachcianki, ale myślę że wkrótce to się uda. Uważam, że właśnie dzięki niej pokochałam literaturę i zauważyłam jej piękno. Ze wszystkich bohaterów ,,Jeżycjady'', największą sympatią darzę dziadka Borejko. Podoba mi się jego charakter i styl bycia, no i oczywiście to, że jest molem książkowym i ma doskonałą pamięć. Pozostałych bohaterów też lubię i cenię <3
„Quid sit futurum cras, fuge quaerere! (Co będzie jutro, nie pytaj!)” Małgorzata Musierowicz ,,Sprężyna"
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Bardzo byłoby mi miło gdybyś po przeczytaniu mojego posta napisał/-ła komentarz : )
Na pewno odwiedzę również twój blog. Pozdrawiam : >