Przez długi czas zbierałam się z napisaniem recenzji tej książeczki, gdyż nie za bardzo wiedziałam co mogę na jej temat powiedzieć. Ciekawa lektura? Ciekawa. Jestem oczarowana? Nie. Zachwycona? Również nie. Jak dla mnie szału nie ma, chociaż do dennych jej nie zaliczę. Nie ma opcji, taka krytyczna nie będę. Zauważyłam, że mało która książka mnie zachwyca ostatnio, a czytam bo lubię.
A więc...
,,Intymna teoria względności" to zbiór opowiadań z życia. Sam autor napisał: ,,Wszystkie historie opisane w tej książce są prawdziwe". Autor porusza ciekawe tematy, trudne tematy. Myślę, że warto przeczytać tę książkę, ale do ulubionych jej nie zaliczę. Bardziej podobała mi się ,,Moja bliskość największa". Jest napisana na podobnej zasadzie, ale jak dla mnie jest bardziej ciekawa niż ,,Intymna teoria względności".
Książka bierze udział w wyzwaniach literackich:
Wiśniewskiego lubię. Jednakże tej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale z pewnością to zmienię!
OdpowiedzUsuńAutora nie znam, ale będę się brała za "Samotność w sieci".
OdpowiedzUsuńCzekam na wrażenia z lektury, bo nie czytałam jeszcze ; >
UsuńNie lubię opowiadań ;)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tego autora, ale może spróbuję...
OdpowiedzUsuńAutora chciałabym poznać, ale raczej w powieściowym wydaniu ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię zbytnio krótkich form, wolę książki niż opowiadania. Autora również nie znam, a przynajmniej nie czytałam żadnej z jego książek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam tę książkę, ale szczerze mówić nie utkwiła mi w pamięci. ;)
OdpowiedzUsuńMam podobnie. Przeczytałam ją jakiś czas temu i już nie pamiętam o czym była. Wiem, że były opowiadane historie z życia ludzi, ale nie potrafię ich dokładnie odtworzyć ; >
UsuńNigdy nie czytałam książek tego autora, ale może to się zmieni. Recenzja zaciekawia :)
OdpowiedzUsuńpasion-libros.blogspot.com