,,Trójkąt na Rodos" i ,,Mieszkanie na trzecim piętrze"

 

,,Trójkąt na Rodos"

,,Herkules Poirot (David Suchet) podczas podróży na wyspę Rodos zatrzymuje się w Palace Hotel. Poruszenie wśród gości wywołuje przybycie pięknej i znanej w towarzystwie pani Valentine Chantry (Annie Lambert). Kobieta odbywa właśnie podróż ze swoim, bagatela, piątym mężem, komandorem Chantrym (Jon Cartwright). Jednak już pierwszego dnia po przybyciu Valentine zaczyna flirtować z innym mężczyzną. Jakiś czas później zostaje znaleziona martwa. Za otrucie, które było powodem śmierci, odpowiedzialny wydaje się zazdrosny mąż, jednak Poirot jest ostrożny w stawianiu hipotez. Aby odnaleźć mordercę będzie musiał zbadać sieć relacji, zależności, sympatii i antypatii między mieszkańcami Palace Hotel. Tym razem nie będzie miał do pomocy Hastingsa (Hugh Fraser), który nie przybył wraz z nim na wyspę. "


,,Mieszkanie na trzecim piętrze"

,,Herkules Poirot (David Suchet) jest skrajnie znudzony, ponieważ od wielu już tygodni nie trafiła mu się do rozwiązania żadna zagadka kryminalna. Aby zabić nudę namawia więc Hastingsa (Hugh Fraser) do wyjścia do teatru na nową sztukę kryminalną. Zaledwie kilka godzin później tęsknota detektywa za śledztwem zostaje zaspokojona. W budynku, w którym znajduje się mieszkanie Poirota, zostaje zamordowana kobieta. Ciało pani Grant (Josie Lawrence) odnajdują dwie młode pary na trzecim piętrze kamienicy - dwa piętra pod apartamentem detektywa. Poirot rozpoczyna śledztwo, w którym nieoczekiwanym tropem staje się bigamia. Lecz czy to ona jest kluczem do rozwiązania zagadki?"


A teraz komentarz ode mnie. Obie ekranizacje są ciekawe, ale znając kolejne części to te dwa filmy nie zaliczę do najlepszych. Zresztą wszystkie odcinki z udziałem Herkulesa Poirota są świetne i wiele nie trzeba mówić o jego genialności detektywistycznej. Osobiście polecam wszystkie ekranizacje, ale jest kilka wybitnie dobrych. 

Polecam :>