Niestety od pewnego czasu zmagam się z brakiem weny twórczej, a więc bardzo przepraszam za nieregularność pojawiania się nowych postów. Staram się, aby w każdym pojawiało się coś ciekawego i aby posty były barwne literacko. Niestety nie mam zbyt dużo czasu na czytanie, gdyż mam też obowiązki szkolne, a nie zawsze łatwo znaleźć chwilę czasu na relaks. Mam nadzieje, że to się niedługo zmieni.
Gdy będzie weekend planuję utworzyć kilka postów poświęconym mądrym słowom, ale nie chcę ukazywać tych postów bardzo często, gdyż planuję wprowadzić trochę urozmaicenia. Od pewnego czasu myślę nad postami, które mogłyby Was zaciekawić. Nie ukrywam, że momentami brak mi weny twórczej, tak jak obecnie. Widziałam niedawno dwa filmy ,,Prawo zemsty" i ,,Nowszy model", a więc na pewno pojawią się moje przemyślenia dotyczące tych filmów.
Jeśli macie jakieś pomysły to jestem otwarta na sugestie :)
Pozdrawiam Was serdecznie :>
Czekam na recenzję Cobena :)
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńU mnie też brak weny na pisanie :( Kilka książek czeka i czeka, a mi się tak po prostu nie chce i nie wiem co miałabym o nich napisać ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Brak weny zdarza się najlepszym. A stosik niczego sobie.
OdpowiedzUsuńDostrzegłam Cobena. Miłej lektury zatem życzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mi też się nie chce ostatnio nic pisać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak odebrałaś Heban:)
Trzymam mocno kciuki za powrót weny :)
OdpowiedzUsuń"Pamiętnik z przyszłości" bardzo mi się podobał. Ciekawa jestem, jakie będą Twoje wrażenia po lekturze tej książki. Czekam zatem na recenzję :)
Dzisiaj dotarła do mnie najnowsza książka pani Cecyli Ahern. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać którejkolwiek z jej powieści, więc na dobrą sprawę nie wiem czego mogę się spodziewać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam za to "Zwodniczy punkt" Browna. Było to wieki temu i jedyne, co pamiętam z tej powieści to to, że niezbyt mi się ona podobała, zbyt... hmm... jakby to ująć... za dużo pojęć naukowych w niej było :)
Muszę się zabrać za Krajewskiego, już też czeka na półce...
OdpowiedzUsuńKsiążka na samym dole wydaje się interesująca, chętnie o niej poczytam. :) A jeśli chodzi o brak weny - moja znajoma mówi, że czasem jej się nie chce pisać, a potem siada i nagle słowa się z niej wylewają, aż nie wiadomo, co zapisywać najpierw. ;) Więc może tak będzie u ciebie: wena wróci zwielokrotniona.
OdpowiedzUsuń