Muszę przyznać, że czytałam tę książkę z zainteresowaniem. Ciekawa byłam jak się potoczą losy państwa Ziembiewiczów. Bardzo denerwował mnie Zenon. Jego zachowanie było godne potępienia. Podziwiam Elżbietę za to, że z miłości pomagała mu i wybaczyła zdradę. Wspierała męża i robiła wszystko o co poprosił.
Widać było, że darzą się ogromnym uczuciem. Uważam, że Zenon również ją kochał. Jak wynika z tekstu, nie zdradzał Elżbiety. Był jej wierny. Zrobił karierę, ale przez całe życie toczył się za nim romans z Justyną.
Polecam : )
Książka przeczytana w ramach wyzwań literackich:
Czytałam w liceum. Dość przygnębiająca lekturs.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji przeczytać , ale za jakiś czas to zrobię ..;)
OdpowiedzUsuńWspaniała, klasyczna lektura. Bardzo cenię sobie Nałkowską.
OdpowiedzUsuńZapisałam cię do obserwowanych, a więc będę regularnie odwiedzała twój blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
Czytałam - Jezuuuu kiedy to było...
OdpowiedzUsuńTo jedna z nielicznych lektur, których nie byłam w stanie przeczytać ;)
OdpowiedzUsuń