www.alekinoplus.pl |
Najnowsza adaptacja jednej z najsłynniejszych powieści Agathy Christie jest filmem ważnym z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze stanowi ona swoiste ukoronowanie pracy Davida Sucheta, który na przestrzeni 21 lat ponad sześćdziesięciokrotnie wcielał się w rolę Herkulesa Poirota. Po drugie zaś, ze wszystkich ekranizacji legendarnej książki, ta może okazać się najbardziej kontrowersyjną w oczach miłośników twórczości "królowej kryminału". Scenarzysta Stewart Harcourt, który pracował m.in. przy serialu kryminalnym "Jericho" oraz filmach telewizyjnych o przygodach panny Marple, pozwolił sobie na pewne odstępstwa od fabuły literackiego pierwowzoru. Brytyjski autor zmienił m.in. sposób ukazania niektórych bohaterów, przez co ich motywacje i zachowania wydają się bardziej enigmatyczne, także dla widza dobrze znającego powieść Christie.
czytaj wiecej: http://www.alekinoplus.pl/program/film/poirot-morderstwo-w-orient-expressie_34097#ixzz2sCUFHJiQ
Ta ekranizacja jest bardzo znana i lubiana. Ja natomiast posiadam do niej mieszane uczucia. Preferuję rozwiązanie zagadki inne niż jest tutaj. Wolę, gdy mordercą okazuje się jedna, bądź dwie osoby. Nie zdradzę ile osób tutaj jest mordercami, ale na pewno nie jedna. W sumie to podoba mi się ta ekranizacja, bo odzwierciedla jakie zagadki rozwiązuje Poirot i ukazuje go w swoim żywiole, czyli gdy rozwiązuje trudne sprawy. Ta również do nich się zalicza. Nie jest prosta, a wręcz skomplikowana. Ale oczywiście Poirot jest mistrzem.
Ja uważam go za najlepszego detektywa wszech czasów. Nie przekonałam się do Sherlocka Holmesa, choć do niego nic nie mam. Czasem oglądam detektywa Murdocha, ale nie zagłębiam się zbytnio w rozwiązywane przez niego zagadki. Może jednak to zmienię i będą pojawiały się o nim posty, ale to odległe plany.
Teraz skupiam się przede wszystkim na Poirocie i Pannie Marple. Uwielbiam kryminały z ich udziałem. Mam zamiar w wakacje skupić się na czytaniu pierwowzorów, bo aż wstyd znać ekranizacje, a książek nie. Przeczytałam tylko dwie książki Agathy Christie, a jak wiadomo napisała wiele cudownych kryminałów.
Pomimo wszystko polecam tę ekranizację, bo jest to dobry kryminał : )
W wypadku Christie adaptacje i książki cenię mniej więcej na równi. Po prostu rozrywka, dobry kryminał. A postać Poirota jest tak wyrazista na ekranie, że już nawet podczas czytania książek nie potrafię dodać do niej niczego od siebie :)
OdpowiedzUsuńPoirota po prostu uwielbiam. A David Suchet jest stworzony do tej roli :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ekranizacja świetnej książki :) Po prostu.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie odświeżyłam książkę i zabrałam się za oglądanie ekranizacji :). Ten tytuł jest moim najbardziej ulubionym.
OdpowiedzUsuńMagda, pomyślałam sobie, że może przyłączyłabyś się do wspólnego bloga "Na tropie Agathy"? Wiem, że tam zaglądasz a jest to miejsce stworzone dla wielbicieli talentu Agathy - coś w sam raz dla Ciebie :). Wystarczy że napiszesz do podanego tam któregoś z administratorów, dostaniesz hasło i możesz publikować również tam. Zawsze w grupie przyjemniej :).
Czytaj czytaj jej książki. :)
OdpowiedzUsuń