Dość dawno nie robiłam podsumowania i czas to zmienić.
Na początku lipca nie miałam dużo czasu na czytanie, ale udało się rozpocząć wakacje fajną powieścią Emily Giffin - ,,Coś pożyczonego" i typowym romansidłem Nory Roberts ,,Trzy siostry". Miesiąc sierpień już był bardziej owocny. Przekonałam się do książki, która ,,chodziła" za mną od dłuższego czasu, a mianowicie ,,Dziecioodporna" Emily Giffin. Później znów zatopiłam się w thrillerach, co było do przewidzenia. Przeczytałam dwie pierwsze części cyklu z norweskim policjantem, Harrym Hole. ,,Człowiek nietoperz" i ,,Karaluchy" autorstwa Jo Nesbo. No a później wróciłam do Cobena. Przeczytałam mianowicie ,,Obiecaj mi". Na półce mam jeszcze dwie jego książki, które czekają na swoją kolej. Ostatnio pojawiła się na blogu recenzja kryminału Agathy Christie ,,Zatrute pióro". Wyczerpałam na chwile ciąg z wątkiem kryminalnym i przeczytałam ,,Cała nadzieja w Paryżu". Recenzja tej książki już niebawem.
W ciągu tych dwóch miesięcy przeczytałam 8 książek i jestem w trakcie czytania kolejnej.
Trudno powiedzieć która książka mi się podobała najbardziej. Wiem, że nie zachwyciła mnie książka Agathy Christie, ale nie oznacza to końca mojej przygody z tą autorką. Thrillery Jo Nesbo spodobały mi się i na pewno będę kontynuowała lekturę. Spodobały mi się też książki Emily Giffin, ale na chwilę obecną poczytam coś innego. Nora Roberts? ,,Trzy siostry" to ciekawe romansidło idealne na leniwe wieczory. Cóż mogę więcej powiedzieć. Jestem zadowolona :)
Książki Emily Giffin czytałam kiedyś nałogowo, ale z ostatnią się jeszcze nie zapoznałam :)
OdpowiedzUsuń