1) ,,Trzeci klucz" Jo Nesbo.
2) ,,Samotność we dwoje" Agnieszka Lis.
3) ,,Łóżko" Janusz L. Wiśniewski.
4) ,,Kryształowy Anioł" Katarzyna Grochola.
Znacie już moje zdanie na temat powyższych książek. Nie wspomniałam o ,,Kryształowym Aniele", bo tego utworu nie przeczytałam. Nie ze względu na grubość dzieła. Zaczęłam czytać, ale po 60 stronach skapitulowałam. Nie porwała mnie ta historia i postanowiłam nie czytać dalej. Wiecie, że Wiśniewskiego mniej więcej lubię, ale żeby pałać do niego ogromną sympatią to nie. Może nie wczułam się tak bardzo w te historie. Czytałam kilka innych jego dzieł, właśnie z takimi opowieściami. Tamte bardziej mi się spodobały. Książka ,,Samotność we dwoje" była dla mnie ciekawym odkryciem. Z początku nie powała mnie, ale warto było poczekać do końca. Wiem, może powinnam dać ,,Kryształowemu Aniołowi" drugą szansę. Kiedyś to zrobię, ale chwilowo podziękuję. ,,Trzeci klucz" oceniłam wysoko, bo to właśnie była z tego stosika najlepsza książka. Byłam zachwycona :>
Pozdrawiam : >
Muszę przeczytać "Trzeci klucz", ale kiedy, jak nie ma czasu...
OdpowiedzUsuńZnam to ;d Mam to samo :>
Usuń