Tytuł: ,,Pokolenie IKEA. Kobiety."
Autor: Piotr C.
Przeczytałam pierwszą część i od razu poleciałam po drugą. Bardzo ciekawa była końcówka i dlatego odłożyłam jedną i szybko wzięłam do czytania drugą część. Uważam, że nie wszystkim spodoba się ta książka, gdyż zdania czytelników są podzielone. Jedni zachwalają, że autor pisze to co myśli i nie zastanawia się nad tym, jakie wrażenia wywrze jego opinia na tematy codzienne. Natomiast niektórzy sądzą, że to beznadziejna książka i szkoda czasu na czytanie jej. Mam trochę odmienne zdanie. Własną opinię ustawię po środku. Myślę, że warto tę książkę przeczytać, aby zobaczyć jacy są niektórzy faceci, bo pewnie tacy istnieją. Nie zaliczę tego tytułu do wartościowych pozycji, ale i takie opowieści powinno się czytać. Przed przeczytaniem pierwszej części ,,Pokolenie IKEA" usłyszałam, że ktoś powiedział, iż ta książka jest o życiu. To stwierdzenie jest nie do końca prawdziwe. Tacy faceci jak Czarny na pewno gdzieś chodzą po naszej planecie. Cenią w kobietach przede wszystkim biust, a jeśli jest duży tym lepiej. Piotr C. w swoich dwóch książkach wspominał o trudnym życiu młodych osób. Zwraca uwagę na to, iż większość ludzi żyje spłacając kredyt. Drży o pracę. Tu mogę się zgodzić. Może nie wiem tego z doświadczenia, ale wiele się słyszy z telewizji. Jedynie to jest sensowne w tych książkach. Reszta to uganianie się Czarnego za kobietami, jego uniesienia erotyczne, alkohol, no i urozmaicenia klubowe. Te dwie książki wystarczy opisać w jednym zdaniu. Obie. Nie będę się więcej rozpisywała, bo więcej napisałam w swoim wcześniejszym poście.
Książka bierze udział w wyzwaniach literackich:
Zaczęłam kiedyś czytać pierwszą część i faktycznie, masz rację. Czarny pisze to, co myśli, a myśli niewiele i mało ciekawie. O tym, że "Tacy faceci jak Czarny na pewno gdzieś chodzą po naszej planecie." wiem i bez tej książki. I nie mam ochoty przebywać w ich towarzystwie, także w formie książkowej. Pozbyłam się jej z prędkością światła.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Ta książka reprezentuje bardzo niski poziom ;>
UsuńSłyszałam na jej temat różne opinie. Z czystej ciekawości dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie dla mnie. Nawet mi się okładka nie podoba... Ale tytuł w sumie taki dziwnie zabawny :).
OdpowiedzUsuń