Tę książkę poleciła mi koleżanka z klasy, która również lubi czytać. Pomyślałam sobie, czemu nie, przeczytam. Miałam okazję poznać już styl pisania tej autorki i bardzo mi się spodobał. Czyta się lekko i z przyjemnością. Z niegasnącym zainteresowaniem. W pewnym momencie pomyślałam, że już nic ciekawego się nie wydarzy, a tu niespodzianka. Nie powiem oczywiście o jaki fragment książki chodzi, ale zdradzę, że była to strona mniej więcej 200.
No ale wróćmy do treści książki.
Główną bohaterką jest Tallie, reżyserka filmowa. Nie przepada za błyskiem fleszy i lepiej czuje się w cieniu. Skupia się na pracy i całkowicie pochłania ją swoje zajęcie. Nie dba o wygląd. Chodzi w podartych ubraniach i nie czesze swoich włosów zbyt często. Można ją często widywać z ołówkiem w dłoni aniżeli ze szczotką. Pochłania całą swoją energię pracy reżyserki. Jej partnerem życiowym jest producent filmowy - Hunt. Tallie posiada asystentkę, która jest także jej przyjaciółką od siedemnastu lat. Bridgette jest nieoceniona. Dba o wszystkie sprawunki szefowej. Tallie posiada również córkę - Max, z którą jest bardzo związana i łączy je przyjaźń. Pani reżyser może liczyć nie tylko na partnera, ale również na przyjaciółkę, córkę oraz ojca, Sama. Jest on dla niej podporą i zawsze służy radą :)
Pewnego dnia Tallie dostaje propozycje stworzenia audytu. Wiąże się z tym sprawdzenie wszystkich ksiąg finansowych. Wychodzi na jaw, że Tallie jest od trzech lat okradana i z jej konta zniknęło blisko milion dolarów. Następnie dowiaduje się, że jej partner życiowy posiada kochankę.
Tallie nie wie już komu ufać i zatrudnia detektywów, aby zbadali jej sprawę. Pojawi się również agent FBI, bardzo przystojny agent...
Wyjdzie na jaw wiele przykrych sytuacji, ale Tallie musi sobie z tym wszystkim poradzić.
Ale...
,,Po druzgocącym upadku może być tylko... lepiej".
Szczerze polecam : )
Książka została przeze mnie przeczytana w ramach wyzwania:
Chętnie bym przeczytała. Piękne paznokcie!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej ksiązki tej pisarki, ale mam nadzieje, ze to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nic nie czytałam Pani Steel, może to zmienię :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie umiem przekonać się do jej powieści...
OdpowiedzUsuń