,,Bez pożegnania" to świetny thriller.
Will, po 11 latach, dowiaduje się od swojej umierającej matki, że jego brat, Ken żyje.
Według policji i innych organów ścigania Ken Klein zamordował Julie, byłą sympatię Willa. Ken jest ścigany przez policję listami gończymi i jest nieuchwytny, a rodzina uznała go za zmarłego. W ten sposób łatwiej im żyć.
Przeglądając pamiątki matki, Will znajduje zdjęcie Kena, które zostało niedawno zrobione. Później znika Sheila, partnerka życiowa Willa.
Główny bohater nie może zrozumieć tego wszystkiego.
Świetny thriller trzymający w napięciu do samego końca. Will starając dowiedzieć się czy jego brat naprawdę żyje, przechodzi różne trudne sytuacje, ale przede wszystkim niebezpieczne.
Już pod koniec książki myślałam, że już nic ciekawego się nie wydarzy. Że spokojnie sobie dokończę książkę i odłożę na półkę. Nie zachwycała mnie aż tak bardzo, ale jak dotarłam do końcówki to normalnie czytałam z otwartymi ustami. Byłam bardzo zszokowana co się wydarzyło. Nie spodziewałam się takiego przebiegu wydarzeń. Wiedziałam, że Coben potrafi zadziwić, ale tu o tym nie pomyślałam jakość. Czytając ostatnią stronę miałam łzy w oczach. Było mi bardzo żal Willa. Przywiązałam się do niego jakoś i nie chciałam, aby dowiedział się o takich sprawach, o jakich się dowiedział.
Ale uspokoję Was, że oczywiście wszystko dobrze się kończy. To jest chyba oczywiste w książkach Cobena. Trzyma w napięciu, zachwyca, szokuje, ale mimo wszystko zakończenia nie są dramatyczne. Nie powiem, że wszystkie jego książki takie są, bo nie przeczytałam wszystkich, ale z pewnością posiadam takie zdanie po przeczytaniu kilku jego dzieł literackich.
Z pewnością zachęcam do przeczytania tego thrillera. Jeśli ktoś ma ochotę na naprawdę dobrą książkę trzymającą w napięciu to zachęcam.
Ta książka bierze udział w wyzwaniu literackim :)
Cobena mam zamiar za jakiś czas poznać. Bardzo zachęcający wpis:) Beżowe paznokcie są cudne:)))
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po dobry thriller. Ten zapowiada się znakomicie. Twórczości Cobena nie znam, ale czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z negatywną recenzją książki Cobena. Wkrótce będę musiała zapoznać się z kryminałami tego pisarza.
OdpowiedzUsuńtą książkę czytałam chyba dwa razy :) dziś zaczynam "klinikę śmierci" Cobena :)
OdpowiedzUsuńW takim razie z niecierpliwością czekam na recenzję : )
UsuńPozdrawiam :>
Ksiazka wspaniala, pochlonela mnie calkowicie, nie rozumiem jednak co oznacza informacja, ktora przekazal Duch Willowi na kartce? Kto zabil tego policjanta? Czy ktos moze mi to wyjasnic? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSama muszę przyznać, że teraz nie pamiętam dokładnie. Chodzi ci o zakończenie książki? Wydaje mi się, że policjanta zabił brat Willa. Natomiast jeśli chodzi o kartkę, to na końcu książki był moment, w którym Duch dał papiery Willowi, w których było napisane, że to dziecko jest Willa, a nie jego brata ; )
UsuńPozdrawiam ; D