,,Zatrute pióro" Agatha Christie

Tytuł: ,,Zatrute pióro"

Autor: Agatha Christie

Ilość stron: 228

Wydawnictwo: ,,Hachette"

Jestem miłośniczką ekranizacji książek Agathy Christie. Dlatego postanowiłam zapoznać się z pierwowzorami. Miła i dobroduszna panna Marple oraz niezawodny, belgijski detektyw. Panna Marple to cudowna staruszka, która błyszczy humorem i dobrym słowem. Wtrąca się do działania policji i wszędzie jej pełno. Bardzo dobrze analizuje zachowania innych ludzi. Ale w tej książce brakuje mi jej i moje wrażenia z lektury nie są zadowalające.

Głównym bohaterem książki jest Jerry Burton, który wraz z siostrą przyjeżdża do spokojnego miasteczka Lymstock. Miał niebezpieczny wypadek i lekarz zalecił mu wyjazd na łono natury. Łatwo nawiązują kontakt z mieszkańcami. Joanna, siostra Jerry'ego, dba o swój wygląd bardziej aniżeli inne mieszkanki miasteczka. Z pozoru niewinne Lymstock skrywa ciekawą zagadkę. Ktoś obdarowuje wszystkich anonimowymi listami, które przepełnione są przykrymi i pozbawionymi prawdy zdaniami. W pewnym momencie list dostaje pani Symmington, która później popełnia samobójstwo. Nie jest to ostatnia śmierć dotykająca spokojne miasteczko. Ale czy na pewno było to samobójstwo? A może w społeczności Lymstock mieszka morderca, którego motyw trudno wyjaśnić. Zagadka bardzo ciekawa. Nie mogę powiedzieć, że zakończenie mnie zaskoczyło, bo znam bardzo dobrze ekranizację. Ale uważam, że osoby nie znające tej zagadki powinny być zadowolone. Natomiast jeśli chodzi o pannę Marple to pojawiła się dopiero pod koniec książki. No i oczywiście większość zasług rozwiązania sprawy kryminalnej została jej przypisana. Nie dominuje tutaj i to mi się nie podoba.

To kolejna książka Christie, którą nie zachwyciła mnie. Ekranizacja znów okazała się lepsza, chociaż mogłabym wskazać kilka ciekawszych wątków w książce. Czytałam też ,,Hotel Bertram" i nie podobał mi się ten kryminał. Tak samo było z ,,Rendez-vous ze śmiercią". Mimo moich niezadowalających wrażeń mam ochotę dalej czytać książki Christie. Mam nadzieję, że następne książki tej autorki do mnie przemówią.

Pozdrawiam serdecznie :)