piątek, 1 sierpnia 2014

Podsumowanie lipca

Czas zgrabnie podsumować pierwszy miesiąc wakacji. Niestety pozostał jeszcze tylko miesiąc wakacji. Ale jako optymistka powiem, że aż miesiąc. Będę korzystała z tych ostatnich dni wytchnienia, odpoczynku. W niedziele wyjeżdżam nad morze i już nie mogę się doczekać. Pokupuję książki, kolczyki i mam nadzieje, że poopalam się. Wiecie, że nad naszym polskim morzem to nigdy nie wiadomo. Jeszcze nie wiem jakie książki wezmę ze sobą, ale wiem, że trzy. Pomyślę. W lipcu niewiele się działo. Czytałam, czytałam i czytałam. A może raczej nadrabiałam zaległości, bo z recenzjami słabo. Mam dużo przeczytanych książek, ale jeszcze nie udostępniłam wszystkich recenzji i stosików. Mam przygotowane trzy cudowne stosiki, które czekają na przeczytanie. Muszę troszkę się sprężać, ale słabo wychodzi. Tak to czasem bywa.
Rankingu przeczytanych przeze mnie książek z tego miesiąca tworzyć nie będę, wystarczy ranking stosika. Natomiast napiszę co w tym miesiącu przeczytałam i krótko napiszę co o nich sądzę.





 

 

 












Pojawiło się trochę tych książek, ale recenzje niektórych z nich pojawią się dopiero w połowie sierpnia. Postaram się sprężać. ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" jest podobny do filmu, choć w ekranizacji zakończenie było ciekawsze. Książką ,,nigdy w życiu" zostałam oczarowana. Podobna do ,,dziennik Bridget Jones", ale książka Grocholi ciekawsza. Wiśniewski troszkę mnie zmęczył. Książkę Christie uwielbiam. Alex Kava dostarczyła mi tradycyjnie lekkiego wzrostu adrenaliny. ,,Azyl" bardzo mi się podobał. ,Karuzela uczuć" to arcydzieło. Co do ,,Pokolenia IKEA" to potrzymam Was w niepewności. Na pewno jest to zaskakująca książka.

Zaczęłam ,,Kryształowy Anioł" Katarzyny Grocholi, ale średnio porywa mnie ten utwór. Co wy myślicie? Nie poddawać się? Czytać dalej ? Polecacie ? :>
Udostępnij:

5 komentarzy:

  1. "Karuzelę uczuć" też niedawno czytałam i byłam pod wrażeniem. Miłego wypoczynku nad morzem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Azyl bardzo chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja do Grocholi nie mogę się przekonać jakoś....

    OdpowiedzUsuń
  4. Picoult bardzo lubię, a "Karuzeli..." jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo byłoby mi miło gdybyś po przeczytaniu mojego posta napisał/-ła komentarz : )
Na pewno odwiedzę również twój blog. Pozdrawiam : >

Copyright © Książkowy i filmowy zawrót głowy | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com